Drakulcio ma kłopoty. Jak zjeść francuską żabę?


 Szkolna drużyna piłkarska Drakulcia Orzeszki dzięki tacie ich kolegi mieszkającego niegdyś z synem i żoną we Francji Gerarda.
Otrzymali zaproszenie na mecz, nie byle jaki mecz, mecz z klubem młodzieżowym Olimpique Marsylia to jest coś! Wyjeżdżają do Francji również z kuzynką Drakulcia Anną Marią oraz klasową kujonką Magdą Klonowską spotyka ich wiele przygód, ale jak chcecie dowiedzieć się co się dokładnie wydarzyło przeczytajcie POLECAM
Igor Krajenta






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O tym, jak się rzep do psiego ogona przyczepił

Szklane dzieci